HUMOR O KSIĘGOWYCH

Dowcipy o księgowych

- To dziwne, czym dzisiaj zajmują się lekarze! - mówi kolega do kolegi. - Wyobraź sobie, że dziś rano księgowa zwolniła się, żeby pójść do przychodni, a wróciła z nową fryzurą!
________________________________________

Dlaczego księgowa przypomina bilans?
Dlatego, że jak się nie zgadza to się nie zgadza, ale jak się zgadza to we wszystkich pozycjach...

________________________________________

Co robi księgowa u rzeźnika?
- Rachuje kości!

________________________________________
– Jakie ryby w księgowości lubimy najbardziej?
– Grube sumy !
________________________________________
Dwóch księgowych weszło do baru. Zamówili po drinku, po czym wyciągnęli z teczek po kotlecie i zaczęli jeść. Natychmiast pojawił się przed nimi barman.
– Panowie, bez przesady, nie możecie tu jeść swoich kanapek.
Księgowi wzruszyli ramionami i zamienili się kanapkami.
________________________________________
Biuro. Dziesiąta wieczór. Dwóch księgowych szykuje sprawozdanie roczne. Jeden zagaduje drugiego:
– Ile miesięcy ma rok?
– Co?
– Miesięcy w roku?
– E…e..e.. dziesięć bez VAT.

________________________________________
Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim?
– Zwrot podatku!
________________________________________

Przychodzi księgowy do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, źle sypiam po nocach.
– A próbował pan liczyć barany?
– No właśnie, na tym polega problem. Kiedy się pomylę, tracę trzy godziny na znalezienie błędu.
________________________________________

- Szefie, przyszedł e-mail do pana!
- Niech wejdzie
________________________________________

Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia...
________________________________________

Szef do podwładnych:
- Tyle razy wam zabraniałem palić w trakcie pracy!
- Że niby kto pracuje?
________________________________________

Sekretarka do nowego szefa:
- Chciałabym poinformować pana, że z poprzednim dyrektorem miałam doskonałe stosunki, dopóki nie postrzeliła go żona.
________________________________________

- Co to może być, trzeci dzień nie chce mi się robić?!
- Pewnie środa.
________________________________________