Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o podatku PIT, CIT oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która zakłada obniżenie limitu płatności gotówkowych dokonywanych przez przedsiębiorców z 15 tys. euro do 15 tys. złotych.
Skąd taka zmiana? Otóż wiceminister finansów Leszek Skiba podnosił między innymi taki argument, że po wprowadzeniu w Hiszpanii ograniczenia limitu płatności gotówkowych do 2500 euro spowodowało spadek szarej strefy 19,2 do 18,6 proc. PKB. Ponadto w Portugalii taki sam ruch spowodował zmniejszenie szarej strefy z 19,6 do 17,6 proc. PKB. Jeśli podobny efekt nowelizacja wywoła w Polsce, wówczas budżet zyska około 2 mld zł.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o swobodzie działalności dokonywanie lub przyjmowanie płatności związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą następuje za pośrednictwem rachunku płatniczego przedsiębiorcy, w każdym przypadku, gdy jednorazowa wartość transakcji, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 15 tys. zł. Dodać należy, że transakcje w walutach obcych będą przeliczane na złote według kursu średniego walut obcych ogłaszanego przez NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji.
Wnosząc projekt rząd uznał, że w rzeczywistym obrocie gospodarczym, m.in. ze względu na bezpieczeństwo transakcji, płatności zbliżone do 15 tys. euro są najczęściej dokonywane bezgotówkowo. Wyraźnie zaznaczyć należy, że faktury gotówkowe opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych mogą być w praktyce dokumentem dotyczącym transakcji, do której w rzeczywistości nie doszło.
Stąd w projekcie znalazła się propozycja, by nakaz z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powiązać z rozliczeniami podatkowymi. Stąd płatności dokonane z jego naruszeniem nie podlegałyby zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów.
Zmiany wchodzą w życie 1 stycznia 2017 roku.